Kandydaci do Rady Nadzorczej na 2020-2023

Zgłoszonych zostało 21 kandydatów, z czego krótką prezentację o sobie postanowiło przedstawić tylko 16 kandydatów. Pozostaje pytanie czemu nie zrobiło tego 5 kandydatów – po co kandydować, gdy nie przedstawia się o sobie nawet kilku słów: lenistwo, nieumiejętność, niewiedza, że można było się zaprezentować? Marzy mi się, aby kandydaci, których brak w prezentacjach chociaż w komentarzach napisali, czemu nie ma o nich ani jednego słowa. Wszyscy wiemy, że nie będą mogli powiedzieć o sobie ani słowa na „Walnym Zgromadzeniu” podzielonym na 15 części, bo zgromadzenia nie będzie, jedynie zaznaczanie krzyżyków na kartce. Osoby, które przedstawiły prezentację zaznaczyłam na zielono na liście.

Oprócz zielonych podkreśleń koło nazwisk znajdują się też czerwone kropki – mają je koło siebie osoby, które obecnie zasiadają już w Radzie Nadzorczej, jest takich osób 6. Rekordzista Mieczysław Grodzki nie ubiega się o wybór do Rady Nadzorczej drugi raz, lecz któryś z rzędu, obecnie zasiada jako pełnomocnik osoby prawnej, wcześniej wykorzystał dozwolone prawem wszystkie dwie kadencje jako osoba fizyczna, jeszcze wcześniej kilka kadencji jako osoba fizyczna, gdy ustawa nie zabraniała ponownych wyborów…

W kontekście czerwonych kropek warto zwrócić uwagę, czy kandydat odnosi się do swoich osiągnięć w trzyletniej kadencji, którą kończy. Nie? Pisze tylko co chciałby tam robić tak jak by miał być pierwszy raz? Znaczące, nieprawdaż?

Hanna Wodzińska, która od 3 lat jest w RN pisze: „Pragnę czynnie uczestniczyć w pracach Rady Nadzorczej i być pomocną w rozwiązywaniu problemów naszej Spółdzielni”. O co chodzi Pani Hanno? Zasiada Pani od 3 lat w organie nadzorczym. Ktoś Pani uniemożliwiał pracę w Radzie i bycie pomocną. To jakiś krzyk rozpaczy, czy teraz się przypomniało albo skopiowała Pani z materiałów sprzed 3 lat? Już sprawdzam. Już wszystko jasne, Pani Hanna Wodzińska po prostu skopiowała prezentację sprzed 3 lat, zmieniła tylko że mieszka 3 lata dłużej i tym razem nie pisała już ile ma lat (obecnie 63).

Maria Rokicka też skopiowała tekst z poprzedniej prezentacji – na emeryturze jest już ponad 3 lata, o osiągnięciach w trakcie pracy w Radzie Nadzorczej nie pisze ani słowa.

Małgorzata Ruszkowska (l. 60) chciałaby „wykorzystać swoje doświadczenie zawodowe w pracach w Radzie Nadzorczej”, 3 lata temu pisała to samo, nie udało się nic zrobić, że o niczym nie wspomina jakby po raz pierwszy kandydowała?

Zbigniew Kujawa również nie odnosi się do kończącej się kadencji, pisze o pracy zawodowej, ani słowa o tym co zrobił w Radzie Nadzorczej przez ostatnią kadencję.

Anna Przedborska (l. 41 lat, tyle samo co 3 lata temu, więc myślę, że jednak przynajmniej 44 lata obecnie) wiele pisze o swojej pracy zarobkowej, niestety kompletnie nic o swojej trzyletniej bytności w Radzie Nadzorczej. Czy tak przedsiębiorcza osoba nie miała szansy zaistnieć w RN SM Wyżyny?

Mieczysław Grodzki pisze jak 3 lata temu: „Stabilna pozycja zawodowa, znajomość środowisk lokalnych, umiejętność pracy w zespole, stałe doskonalenie i podnoszenie kwalifikacji, mocne zaangażowanie osobiste, kreatywność – to są wg mojej oceny czynniki, które pozwalają mi kompetentnie realizować zadania dostosowane do zapotrzebowań społecznych, obowiązującego prawa i aktywnych prac legislacyjnych.” Szkoda, że brakuje by napisać wprost co z tych umiejętności poprawiło życie w SM Wyżyny jej zwykłym mieszkańcom, a nie działaczom.

Możliwość komentowania jest wyłączona.